Mowa o Trans....formacji a nie o trans....westycja. Dziwi mnie, że pomyślałeś o tym... Hmmm....
O ile znam GRYSZARDA to wiem, że to jeden z jego ulubionych filmów. Tak więc porównanie go do Christophera Judge odtwórcy Teal'ca w filmie Stargate SG-1 nie powinno go obrazić. A tak poza tym, spojrzawszy na jego fotografię, natychmiast przyszło mi to skojarzenie....
Pozdro dla PanGrysa....
A tak poza tym, co dzisiejsi panowie robią w salonach urody to już przemilczę... Oj niewieścieją nam... a może zaczeli dbać o siebie...?