Hyde Park > Przywitaj się
Bry bdzień by ASMODAT
ASMODAT:
Też prawda... choć zwykle się zdaża, że jak już się nachapię, to mi lżej na sercu iść tracić fragi na 1 - 2 linii ognia.
Co od nieśmiertelników, to chyba jestem innej orientacji fragowej, bo jakoś mi ich nie żal gubić.
ev0:
--- Cytat: ASMODAT w 14 Lipca 2010, 13:33:32 ---Co od nieśmiertelników, to chyba jestem innej orientacji fragowej, bo jakoś mi ich nie żal gubić.
--- Koniec cytatu ---
Oj tam..przebiegales obok mnie to Ci dziesione zrobilem;)))
Tak jak i twojemu koledze z teamu. Czysty przypadek Stary;)
ASMODAT:
Wiem, ze prawie zawsze gram z wami sniperka i jest to, przez tzw: lamerskie campienie dosc denerwojace. Wiec sorry. Chcialbym jednak podkreslic, ze jest to dla mnie swego rodzaju trening, gdyz od 400 h gry proboje wlasnie polaczyc skutecznosc snajperki m95 + scope 12x z uzytecznoscia shotguna i miec w taki sposob bron idealna. Jest to niewiarygodnie trudne w tym wlasnie strzelanie do biegnacych na duze odleglosci, z tad tez moje lamerskie wybryki i polowania. Ciagle spada mi skutecznosc na odleglosc i w zwiazku z tym proboje to jakos naprawic. Jest tez kwestia proby przetrwania. Staram sie grac, by przezyc a nie liczyc na fart biegnac po omacku, i nie chodzi tu o KDR . Po prostu cagle ogarnianie terenu jest niemalym trudem, jednak walenie frontowymi drzwiami jeszcze wiekszym. Nie lubie liczyc na to, ze przeciwnik jest nobem bez palca wskazujacego. Z reszta kto wam bedzie zabijal wrogie snajpy i spotowal tracac na tym wlasne fragi, gdy to jak na razie w 80% moja robota.
(przepraszam za PL znaki - pisze z tel kom. potem to naprawie)
Staaary80:
Tylko winni się tłumaczą :gun :banned: :P
Ja jak gram sniperką (M24) nie używam tych lunet dodatkowych, niby gorzej widać troszke na dalsze odległości, ale daje rade i bez tego. Nawet mi łatwiej jak nie mam lunety x4 czy x12. A czasem to nawet warto sobie zmienić broń o ganiać z czymś innym.
[Yossarian]:
Asmo fajna z ciebie chlopina itp itd, jeno:
gra dla teamu to nie doswiadczenia na krolikach. Jak widzisz browary to faceci z brzuszkam (w wieku twoich Rodzicieli), dynamiczni herosi wirtualni, ktorzy przekladaja gre zespolowa nad k/d. Oczywiscie kazdy chcialby miec je jak najwyzsze :rotfl: , ale sie nie da, trzeba sie poswiecic zeby osiagnac efekt zespolowy.
Przemysl to.
Btw twoja gra z obrzynami jest okay, moze poprzez uzywanie ich i mixy z innymi klasami jest dla ciebie droga do zejscia z drzewa i zrzucenia futerka? Prosze bardzo trenuj to z nami! Masz przeciez platyny na tych broniach, wiec bedzie ci latwo, a moze komus ammo podrzucisz czy reanimujesz lub czolg naprawisz... I wtedy bedzie zespolowo i milo.
Pozdro
Yoss
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej