Dzieńdobrywieczór.
Mam na imię Michał, rocznik 1982. Czyli prawie osiemnaście lat
Od października ubiegłego roku jestem szczęśliwym mężem, w chwili obecnej staramy się o małe jazonki. No, może nie w tej chwili, bo zona w pracy...
Jestem wrocławianinem, choć już nie mieszkającym w samym mieście, a jakieś 500 m dalej. Studiowałem dziennikarstwo, zdarzyło się również pracować w gazecie, jednak młodość ma swoje pomysły i zostawiłem to gdzieś z tyłu. Do dziś żałuję, bo zajmowałem się żużlem, dyscypliną, którą kochałem. Komputer jest moim hobby, gry w czołówce. Football manager, BC2, Day of Defeat (source również) - grałem kiedyś w klanie Warlocks, taki drugi skład 4 Witches, jednak grali tam sami skandynawowie i ich angielski przez mikrofon brzmiał jak mój fiński. Nie dogadywałem się podczas gry
Na koniec suche fakty:
Pracuję, żonaty, katolik, konserwatywny liberał, posiadacz psa rasy posokowiec bawarski. Nienawidzę płaczących i wyzywających od noobów i lamerów małolatów, dlatego wpadłem do Was. Mam nadzieję, że współpraca wypadnie nam krwawo / pomyślnie.
Pozdrawiam.
PS.
Na każdym zdjęciu wyglądam głupio, więc wolę w kapturze. Taki groźny. Gołąb.