to zależy ilu dziadków w okolicy i jaką byś cenę zaśpiewał, na taniego neta każdy się skusi, kwestia tylko w tym ilu ich będzie, poza tym jak miałbyś mało klientów to najpierw przygotuj bazę, tzn. posiej w okolicy jakieś małe osiedle domków, chociaż po co domki, walnij jakiś apartamentowiec, w końcu zawsze to mniejsza powierzchnia do zabudowy a ilość klientów ta sama - i klienci będą. Tak że nie marudzimy, tylko idziemy do urzędu i pytamy się o środki unijne na inwestycje.
P.S.
kurde jakie to proste, szkoda że ja mieszkam w centrum miasta