ok, dziecko mnie trochę zaraziło, ale sama gra mocno pracuje aby mnie zrazić
może ktoś napisać parę wskazówek jak grać, ewentualnie czy tylko ja tak mam
- po pierwsze standardem jest to że cele pojawiają się i znikają, szczególnie dalekie, wygląda trochę jak lagi
- ciężko w coś trafić, wczoraj władowałem 3 strzały z bezpośredniej (około 50 metrów) nie wszedł żaden, a wróg jeden strzał i mój praktycznie w 100% sprawny czołg zrobił papa
- celowanie w dalsze cele to loteria, nie widać trajektorii pocisku, nie wiadomo czy celować bezpośrednio, poniżej, czy może powyżej, za to widzę, pociski innych które zataczają ładne parabole, niektórzy trafiają cele za przeszkodami, waląć właśnie po paraboli
- dość często jest tak, że nie ma żadnych celi na mapie, jadę sobie spokojnie, lub stoję skitrany w krzakach, jeden strzał i mnie nie ma
jednym słowem mimo iż to sam początek, to lekko irytujące jest to wszystko, szczególnie że ja, niezależnie czy z działa 3,7 czy 2,0 muszę się mocno namęczyć, aby kogoś rozwalić, a są i tacy, którym nic nie mogę zrobić, i słysze tylko "nie przebiliśmy pancerza"