Autor Wątek: Kupno gier na Ukrainie (CRYSIS 2)  (Przeczytany 5888 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bratiszka

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 32
  • To beer or not to beer
Kupno gier na Ukrainie (CRYSIS 2)
« dnia: 11 Marca 2011, 07:37:26 »
Wróciłem właśnie ze Lwowa (byłem u rodziców). Zawsze jak tam jestem, to chodzę do sklepu z grami, bo można kupić gry za 15 zł które normalnie w Polsce kosztują po 150 zł. Nie wnikam za bardzo w jakim stopniu są to legalne gry, ale skoro mam naklejkę licencyjną, dostaję paragon i gwarancję no to niby oryginał. Tak też zrobiłem i tym razem, wybrałem sobie kilka pozycji (FIFA 11, TDU2, Mafia II - zapłaciłem za całość jakieś 40 zł) patrzę a tu Crysis 2  :o  No to mówię do sprzedawcy, jak to może być oryginał jak gra jeszcze nie wyszła? Na co sprzedawca beztrosko odpowiedział: Panie, kupujesz Pan czy nie? Dostajesz paragon i gwarancję, jakby cię ktoś pytał mówisz, że kupiłeś w sklepie i pokazujesz paragon. No to pytam jak oni się tłumaczą jak do nich przychodzi jakaś kontrola, gostek na to że oni tylko sprzedają, a martwić się powinni ci co to nagrywają. Nigdy wcześniej się nie zastanawiałem czy kupować czy nie, ale jak zobaczyłem grę która jeszcze nie wyszła to sumienie mnie zaczęło męczyć  ???
« Ostatnia zmiana: 12 Marca 2011, 16:34:27 wysłana przez Pangrys »

Offline Tobiasz

  • W shootery gram od marca 2010 r.
  • BroWar
  • *****
  • Wiadomości: 497
    • FB
  • BF 3 GUID: 87738dec
Odp: CRISIS 2!!!!!!!!!!
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Marca 2011, 07:47:23 »
Wróciłem właśnie ze Lwowa (byłem u rodziców). Zawsze jak tam jestem, to chodzę do sklepu z grami, bo można kupić gry za 15 zł które normalnie w Polsce kosztują po 150 zł. Nie wnikam za bardzo w jakim stopniu są to legalne gry, ale skoro mam naklejkę licencyjną, dostaję paragon i gwarancję no to niby oryginał. Tak też zrobiłem i tym razem, wybrałem sobie kilka pozycji (FIFA 11, TDU2, Mafia II - zapłaciłem za całość jakieś 40 zł) patrzę a tu Crysis 2  :o  No to mówię do sprzedawcy, jak to może być oryginał jak gra jeszcze nie wyszła? Na co sprzedawca beztrosko odpowiedział: Panie, kupujesz Pan czy nie? Dostajesz paragon i gwarancję, jakby cię ktoś pytał mówisz, że kupiłeś w sklepie i pokazujesz paragon. No to pytam jak oni się tłumaczą jak do nich przychodzi jakaś kontrola, gostek na to że oni tylko sprzedają, a martwić się powinni ci co to nagrywają. Nigdy wcześniej się nie zastanawiałem czy kupować czy nie, ale jak zobaczyłem grę która jeszcze nie wyszła to sumienie mnie zaczęło męczyć  ???

Żeby jeszcze ta gra była po Polsku...  ;D

Offline Duqq

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
Odp: CRISIS 2!!!!!!!!!!
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Marca 2011, 17:57:43 »
Bratiszka przecież kupujesz zwykłe pirackie kopie, tyle że w sklepie. Tak ważny jest dla Ciebie paragon, skoro to samo możesz mieć ściągając przez torrenta?
"What is the difference between a man and a parasite? A man builds, a parasite asks, 'Where's my share?' A man creates, a parasite says, 'What will the neighbors think?!'"


Offline Bratiszka

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 32
  • To beer or not to beer
Odp: CRISIS 2!!!!!!!!!!
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Marca 2011, 18:49:08 »
Bratiszka przecież kupujesz zwykłe pirackie kopie, tyle że w sklepie. Tak ważny jest dla Ciebie paragon, skoro to samo możesz mieć ściągając przez torrenta?
No widzisz w sumie nie do końca, bo jak mam paragon to nie ukradłem tej gry tylko za nią zapłaciłem, a podatek został odprowadzony do skarbu państwa, dlatego mówię o paragonie. Dodatkowo jak na granicy patrzą na gry i widzą naklejkę świecącą (że niby licencyjna wersja) to nic nawet nie pytają.
Jeśli chodzi o 3d, to bardziej chodzi mi o sam fakt tych gier w tej technologii niż w jaki sposób oddziałując na gracza  :D
Pirackie kopie legalnie kupione dziwny i męczący dylemat

Offline Duqq

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
Odp: CRISIS 2!!!!!!!!!!
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Marca 2011, 20:16:40 »
Czyli rozumiem, że paragon spełnia funkcję wyciszacza sumienia. Z prawnego punktu widzenia kupująć piracką grę jesteś paserem i tak samo ją kradniesz jakbyś ją ściągnął z torrentów. To, że celnicy się nie znają/nie chcą znać i dla nich byle hologram na pudełku jest ok to nie znaczy, że tak jest wedle prawa. Jak ukradnę Ci telewizor i komputer, puknę na komórkę, później pójdę to sprzedać do lombardu, a na końcu przyjdzie ktoś kto wie, że to jest kradzione, a pomimo tego kupi Twoją elektronikę z lombardu, dostanie paragon to także będzie wszystko w porządku? Jeśli z jakiegoś powodu miałbyś w domu kontrole policji, to te płyty zostałyby uznane za pirackie i nie interesowałoby smutnych panów to, że masz na nie jakieś ukraińskie paragony. Bo wiesz to nie wazne, czy ją ściągasz, kupujesz na tadionie ś.p. stadionie X-lecia, czy Ukrainie.

Oczywiście daleki jestem od potępiania Ciebie, bo w gry komputerowe gram od 20 lat i sam nie raz kupowałem i ściągałem pirackie wersje i nie widze w tym niczego złego. Choć znam wszystkie argumenty organizacji typu RIAA to ze swojej strony nie uważam tego za żadną kradzież. Na dzień dzisiejszy pracuję i stać mnie już na oryginalne gry, szczególnie, że z powodu braku czasu nie gram już tylę co kiedyś, więc pirackich wersji nie używam, jednak nie piętnuję ludzi, którzy to robią.

Dlatego zamiast wydawać niepotrzebną kasę, ściągnij sobie grę z torrentów, a 15 zł, które zostawiasz na Ukrainie wydaj na browarki  :piwo:
"What is the difference between a man and a parasite? A man builds, a parasite asks, 'Where's my share?' A man creates, a parasite says, 'What will the neighbors think?!'"


Offline Bratiszka

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 32
  • To beer or not to beer
Odp: CRISIS 2!!!!!!!!!!
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Marca 2011, 00:04:08 »
Torrenty to zło, to diabeł  :D
Pracuję, zarabiam, kupuję gry.
Nie chciałem tu wywołać dyskusji odnośnie gier które są sprzedawane na ukrainie, tylko powiedzieć Wam z jakim faktem się spotkałem, Crysis2 jeszcze nie wyszedł a już można kupić go w sklepie.
Kolejna sprawa to taka, że nie chcę abyście myśleli że wszystkie gry mam z ukrainy, fakt jest taki, że jeśli chcesz grać w multi to napewno nie na płytach z ukrainy.
Pracuję, zarabiam, kupuję gry. Kupuję nawet za 150 zeta jeśli chcę w nią zagrać, większość moich kolegów z ua śmieją się ze mnie, ale prawda jest taka, że stać mnie dlatego nie żałuję sobie.
Teraz przychodzi czas na sumienie. Kupowałem gry bo jak pisałem wyżej kwestie finansowe dotyczące np. podatków są uregulowane. Ale w momencie jak widzę grę która jeszcze nie wyszła no to zapala się światełko. Nie jest to takie czarne lub białe jakby się mogło wydawać. Jakbyśmy wyjechali gdzieś za granicę to pewnie też byśmy znaleźli różnice cenowe, czy zwróciłoby to waszą uwagę? Pewnie skorzystalibyście z sytuacji i kupilibyście gdyby było taniej, no i niech mi ktoś powie, że tak nie jest.
Wracam do terrentów - to zło, które powinno być zlikwidowane bezwzględnie - takie moje zdanie. Tu chodzi o kradzież o czyn karalny. Na płytach jest napis tylko dla ropowszechnienia na terytorium ukrainy i tylko dla użytku prywatnego. Nie czuję się złodziejem, bo nie naruszam regulaminy na który się zgadzam w momencie zakupu w dodatku płacę za towar nabyty.
Była sprawa kilka lat temu, gościu który sprzedawał płyty z ukrainy w Polsce zastał skazany na 5 lat pozbawienia wolności, wtedy badano sprawę i ustalono, że nie ma nic nielegalnego w kupnie takich gier, ale w sprzedaży na terenie Polski już tal.
Ok, wiem że pewnie większość nie przeczyta tych wypocin, ale powiem krótko, kupię grę w którą zagram tylko singiel na ukrainie ze względu na oszczędności, gry które cenię i na których mi zależy zawsze kupuję w Polsce, nie kupiłem Crysis 2 bo sumienie mi nie pozwoliło.
Możecie ze mną się zgodzić bądź nie, uważać mnie za złodzieja, prawda jednak jest taka, że mam czyste sumienie i dobrze mi z tym.
Mam nadzieję, że mnie zrozumieliście, a jeśli chodzi o Crysis 2, to dość rozbieżne opinie ciągle nie przekonują do pobierania dema  :(

Offline Pangrys

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1403
  • Wredny typ
    • Mój status Steam
    • Gawra Pangrysa
  • BF 3 GUID: 9aadc552
Odp: CRISIS 2!!!!!!!!!!
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Marca 2011, 09:15:50 »
Spoko Bratiszka , wszak nie jesteśmy RIAA .... (Cholercia , zapomniałem telefonu do centrali :P )
Torrenty to nie jest samo zło, sam ściągam z torrentów do testów różne dystrybucje linuksa , bo mam pewność że ściągnie się bez błędów.
Wiele firm korzysta z torrentów by np dystrybuować patche lub nawet programy , by mieć pewność że klient ściągnie poprawnie całość programy/systemy bądź patcha.

Nie zrzucajmy wszystko na narzędzie :) Zresztą i tak większość warezu jest już dystrybuowana via serwisy typu Rapidshare/Chomikuj.

Torrent jest użytecznym narzędziem do ściągania plików o dość dużej objętości, a to że ludzie masowo ciągną inne rzeczy to nie wina samego narzędzia a mentalności ludzi ...

Na forum BF.pl był taki młody debil Ciastek/Kajmel (obecnie bryluje na bfzone.pl), który uparcie twierdził, że ściąganie jest zgodne z prawem.
Moje stanowisko jest takie że każdy robi to co uważa za słuszne ale też każdy ponosi za to odpowiedzialność. Jeśli ściągasz, Twój wybór ale jeśli zaczynasz się tym chwalić i propagować to niestety trzeba zainterweniować. Samo ściąganie nie jest nielegalne, ściąganie pewnych rzeczy tak :)

Offline Duqq

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
Kupno gier na Ukrainie
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Marca 2011, 15:14:41 »
Żeby nie rozmywać tematu o Crysis 2, a kontynuując ciekawą rozmowę... Może da radę tematy z tamtego tematu przerzucć turaj to będzie wszystko w jednym miejscu. A teraz wracając do tematu.

Bratiszka, ale powiedz szczerze nie widzisz w swojej postawie cienia obłudy? To troche Ci pomoge ;)

Po pierwsze zręcznie wymanewrowałeś i nie odpowiedziałeś na moje pytanie: "Jak ukradnę Ci telewizor i komputer, puknę na komórkę, później pójdę to sprzedać do lombardu, a na końcu przyjdzie ktoś kto wie, że to jest kradzione, a pomimo tego kupi Twoją elektronikę z lombardu, dostanie paragon to także będzie wszystko w porządku?" Będzie paragon, będą odprowadzone podatki, więc co wszystko będzie zgodnie z prawem?

Teraz przejdzmy do meritum. Powiedz czym się różni kupno pirackich gier w sklepie na Ukrainie, a na bazarze w Polsce? I jedni i drudzy odprowadzają podatki, tak ważny jest nic nie warty hologram? Być może teraz piraci w Polsce także takie naklejają na pudełka i drukują na płytach regulaminy podobne do tych z Ukrainy? Kupujesz pirackie kopie, a starasz się usprawiedliwić siebie, bo robisz to zgodnie z prawem (ukraińskim, a i w to wątpię). To, że Ukraina jest w pewnych aspektach zacofanym krajem nie jest żadnym usprawieliwieniem.

Mam takie pytanie, czy jak wejdziesz do Ukraińskiego Media Marketu to tam także są "gry za 15zł"? Zapytaj się wydawców (Activision, EA, itd) co sądzą o legalności tych tanich płyt z Ukrainy? Bo to oni są właścicielami praw autorskich.

Jesteś dorosły, więc zastanów się i odpowiedz mi czym kupno pirackiej gry na Ukrainie jest lepsze od ściągnięcia jej z torrentów? Piszesz coś o podatkach, ale to żaden argument, już Ci to wyjasniłem. Twórcy gry i wydawca (legalny, nie pirat) nie mają z tego żadnej korzyści, jedynie skarb państwa Ukrainy. A to raczej producentowi gry należą się pieniądze. Widzisz różnicę? To, że oszukujesz w świetle prawa wcalę Ciebie nie usprawiedliwia z moralnego punktu widzenia.

Dlatego marnujesz swoje pieniądze na coś co możesz mieć za darmo, bez banałów o tym, że jak za coś płacisz to jesteś moralnie oczyszczony. Bo najbardziej płytki jest ten argument:

Cytuj
Na płytach jest napis tylko dla ropowszechnienia na terytorium ukrainy i tylko dla użytku prywatnego. Nie czuję się złodziejem, bo nie naruszam regulaminy na który się zgadzam w momencie zakupu w dodatku płacę za towar nabyty.
Powiedz co jest warty regulamin jakiegoś pirata, który wydrukował go sobie na płycie? Napisz do Activision, EA, itp. co sądza o takim "regulaninie", bo jak pisałem to oni są właścicielami gry :-)

Jak ja sprzedam Ci dwa gramy koksu, a na woreczku napiszę sobie regulamin "Produkt tylko do użytku własnego, do rozpowszechniania jedynie wśród znajomych" to jak Cię Tobiasz zawinie z tym w kieszeni to także będziesz mu się tłumaczył, że przecież nie naruszyłes regulaminu? :-)
"What is the difference between a man and a parasite? A man builds, a parasite asks, 'Where's my share?' A man creates, a parasite says, 'What will the neighbors think?!'"


Offline Gelert

  • BroWar
  • *****
  • Wiadomości: 938
Piractwo - Crysis2
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Marca 2011, 16:20:28 »
Samo ściąganie nie jest nielegalne, ściąganie pewnych rzeczy tak :)

trochę to zbytnio upraszczasz, pomijając pornografie dziecięcą, to samo ściąganie nie jest nielegalne, nielegalne jest korzystanie, a i to nie tyle w świetle prawa, co jego interpretacji przez sąd

Offline Gelert

  • BroWar
  • *****
  • Wiadomości: 938
Odp: Kupno gier na Ukrainie
« Odpowiedź #9 dnia: 12 Marca 2011, 16:30:30 »
Teraz przejdzmy do meritum.

meritum jest takie, że nie odróżniasz kradzieży, od utraconych ewentualnych korzyści

niestety w dobie dóbr elektronicznych, kopiowanie oprogramowania na użytek własny, niekomercyjny, ciężko potraktować jako kradzież, ponieważ wydawca oprogramowania nic nie traci, można jedynie domniemywać, że nie zarobił, ale jedynie domniemywać, bo nie jesteś w stanie udowodnić, że ten co program skopiował, kupiłby go, gdyby nie mógł go skopiować

Offline Duqq

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
Odp: Kupno gier na Ukrainie (CRYSIS 2)
« Odpowiedź #10 dnia: 12 Marca 2011, 16:49:15 »
Gelert mi tego nie musisz tłumaczyć, bo ja mam takie samo zdanie jak Ty. Ukraść to moge pierścionek od jubilera, a tak to co najwyżej nie daję zarobić producentowi, wydawcy.
"What is the difference between a man and a parasite? A man builds, a parasite asks, 'Where's my share?' A man creates, a parasite says, 'What will the neighbors think?!'"


Offline MrQba

  • BroWar
  • *****
  • Wiadomości: 210
Odp: Kupno gier na Ukrainie (CRYSIS 2)
« Odpowiedź #11 dnia: 13 Marca 2011, 19:43:18 »
Cytuj
Powiedz czym się różni kupno pirackich gier w sklepie na Ukrainie, a na bazarze w Polsce?


duqq - różni się i to baaardzo
Kupując na Ukrainie w sklepie , dostając paragon kupujesz legalnie wg prawa obowiązującego w tym kraju !
A to że mają burdel i brak kontroli , to mnie już nie interesuje , bardziej interesuje mnie bazar w Polsce, gdzie większość towaru jest niewiadomego pochodzenia i kupujesz kota w worku , dziś sasza z CD jest jutro go nie ma .
Akurat nie jestem zwolennikiem piractwa , nielegalnych programów itp , staram się ograniczać korzystanie z Tego typu żródeł ale............
 nie rozumiem czemu tak najechałeś na Bratiszkę :) który w dobrej wierze podzielił się z nami ciekawą informacją !!
Zaprzągłeś do tego sumienie itp , chłopak zamknie się w sobie i wpadnie w poczucie winy .
Bratiszka , jakbyś mógł jeszcze I N N E  T A N I E (mogą być Katię i Marusie) rzeczy opisać na Ukrainie jak masz możliwość :)
Duqq wyluzuj  :piwo:

Jeżeli stado nie potrafi zrozumieć pewnych zasad dobrowolnie, należy  poddać je tresurze, dla jego dobra, by w swojej głupocie nie zawędrowało nad przepaść i nie zrobiło epokowego kroku naprzód

Offline djDziadek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1457
  • Mózg to podstawa.
  • BF 3 GUID: 6b1306ce
Piractwo - Crysis2
« Odpowiedź #12 dnia: 13 Marca 2011, 22:45:44 »
Maczeti , to nie offtop, to jak zwykle zawzięta i bardzo (nie)rzeczowa dyskusja na temat :
"POTĘPIAĆ PIRACTWO KOMPUTEROWE - CZY NIE - geneza powstania i założenia prawne w Polsce - na podstawie doświadczeń własnych i przeczytanej prasy",
uwielbiam te dyskusje :D :) :P i zawsze mam z nich pompę  :)