Z tego co przeczytałem na forum nie jestem pierwszy który zauwazył podejście kolegi Yossariana i nie jestem pierwszy który ma powazne zastrzeżenia do jego sposobu komunikacji.
Odchodzę.
A odchodze dlatego że o ile swoista bezczelnosc w komunikacji na forum można olac (jak to mówą) to o tyle "kórwienie" i "chujenie" co pare sekund na spiku podczas gry NIE.
I nie jestem bynajnmniej pierwszy ktróy to zauważa. (prosze sobie przejżeć forum, ja to zrobiłem).
Szkoda, wydajecie się bardzo racjonalnymi ludzmi, rozumiem że przymykacie oko, ale ile można ? Jak długo jeszcze ?
Moge olac forum, fajnie, ale nie moge olac wspólnej gry z kimś kto klnie jak szewc co parę sekund.
Powiedzcie mi JAK mam z Wami grac w takich warunkach?
Dziwie się podwójnie, ani ja ani Yossarian nie mieszkamy w Polsce, ale jego podejście do zastosowania języka polskiego jest tragiczne.
Ja nie rozumiem jak można tak język uwalac w gównie.Dosłownie.
Robi to z polskim, jak sądze nie odwazy się tego samego zrobic z niemieckim.
Bo ma wiekszy szacunek do niemeickiego ?
Paradoks?
Prosze to sobie dogłebnie przemyślec i wziąć pod uwagę fakt że nie tylko Polacy z Polski Was słuchają, również obcokrajowcy znający polski i Polonusi, którym flaki skręca słuchajac taka "polszczyznę".
Dosłownie flaki skręca.
Żal to pisac, ale jak mozna inaczej ?
Przecież z tego co zauwazyłem Wy w ogóle nie reagujecie.
I to jest fakt , który można zauwazyć.
I na koniec : mam rzec a to Polska właśnie ?